Bałkany, Grecja, Włochy – wiosenne wyjazdy 2024 już można rezerwować!

Więcej tak w kategoriach: Wycieczki z przewodnikiem

Czarnogóra - W krainie Czarnych Gór

Toros Outdoors wiosłuje po Albanii od 2015 roku i z każdym rokiem nasze wypady do sąsiedniej Czarnogóry stają się coraz częstsze. Najwyższy czas, górzyste serce Bałkanów swój własny obóz dedykować! Przez pełne dziesięć dni przemierzamy krainę Gór Czarnych. W zestawie: Ładne błękitne rzeki, ładne białe skały i niesamowite panoramiczne widoki na surowe góry Durmitor. Wyluzowane życie w obozie i wielka woda z cholernie dużymi falami na Tarze. No i oczywiście słynna kilkudniowa wycieczka przez najgłębszy wąwóz świata. A potem kolejna niespodzianka. Ale niestety nazwa mówi wszystko: nie zostanie ujawniona! 

W maju cztery kilometry Tary do obozu sprowadzają się do doliny.

Trzy główne rzeki odwadniają wnętrze tego małego bałkańskiego kraju: Moraca, Lim i Tara. Trzy doliny, które nie mogłyby być bardziej różne. Nasz plac zabaw na dziesięć dni wiosłowania! Szeroka gama form krajobrazu jest stłoczona na bardzo małej przestrzeni. Krasowe wyżyny na zachodzie wznoszą się stromo z ciemnoniebieskiego Adriatyku. Na południu świeci ogromne Jezioro Szkoderskie, otoczone dziewiczymi trzcinowymi krajobrazami. Bardzo blisko stolicy Podgoricy, Moraca i Cijevna wyłaniają się z dzikich gór i stanowią godny początek tej wyprawy kajakowej.

W głębi lądu Czarnogóry zalesione połacie dorzeczy Tary i Lim są słabo zaludnione. W sam raz, aby uciec od zgiełku dnia codziennego i wyłączyć się na wsi. Co może być przyjemniejszego niż zakończenie dnia w legendarnym kanionie Tara butelką dobrego Vrnaca?

Obóz I - Crna Gora Classics (WW III-IV)

Krajobraz z czynnikiem relaksacyjnym w wąwozie Tara

Trasę cmentarza możesz pokonać we śnie, nie boisz się zjazdów na linie i chcesz w końcu wyjechać ze Słowenii? W takim razie jesteś gotowy na klasyki Crna Gora! Ale nie ekscytuj się zbyt wcześnie, woda jest równie turkusowa, a wapień tak biały, jakby spłynął prosto do rzeki z południowego zbocza Kanina. Nawet lokalny język prawdopodobnie będzie brzmiał znajomo dla Twoich uszu. A jednak bądź ostrożny! Nie tylko Śliwowica jest twardsza w Krainie Gór Czarnych...

Czarnogóra
Moraca pod przymusowym przejściem. Musujący!

Po poprawnie wyrównanym starcie na dolnej Moraca, wracamy do regionalnych tradycji Toros i po raz pierwszy jedziemy do sąsiedniego kraju. Górnym biegiem Cijevny, Cemi po albańsku, idziemy wzdłuż drogi, nie bez syczenia trochę soku w wyrośniętej Tamarze. Młot krajobrazowy ściga następnego w dolinie Kelmend o nazwie Cemi. Ten najbardziej wysunięty na północ kraniec Albanii był bardzo odizolowany aż do przybycia smołowej maszyny dobre pięć lat temu, przewyższając go jedynie doliną Vermosh. Tam źródła już spływają do Czarnogóry w jeziorze Plav, z którego woda wypływa jako Lim. Korzystamy z gościnności Vermosha w pensjonacie, a także ruszamy za granicę.

Czarnogóra
W rejonie wymuszonego przejścia z małą ilością wody.

Przez dzień lub dwa tańczymy Limbo i Lambada, potężna rzeka z bardzo błękitną wodą otwiera jeden z mniej turystycznych zakątków Czarnogóry. Stolica jest tu daleko, a starożytne szlaki dla mułów prowadzące do kosowskiego miasta Peja (serbski: Pecz) są nadal w dużej mierze zamknięte od czasu wojny pod koniec lat XNUMX. XX wieku. Nasza podróż prowadzi nas dalej, aż do górnego biegu Tary, prawdopodobnie najsłynniejszej rzeki Bałkanów. Szmaragdowozielony i potężny, wyrzeźbił jeden z najgłębszych wąwozów w Europie. Poświęcamy jej trzy dni. Trzy dni, podczas których zostawiamy za sobą zgiełk cywilizacji. Otaczają nas potężne źródła krasowe, potężne fale, las, las, las i ogrom (przynajmniej w górę). A każdego wieczoru pyszny posiłek z odpowiednimi napojami! 

Czarnogóra
Surf's Up! Surfowanie na dużych falach na Tara.

Jedziemy wąskimi górskimi drogami do Zabljaka, turystycznego centrum alpinistów. Zanim przejdziemy do ostatniej tercji, mamy czas, aby w dzień odpoczynku powąchać górskie powietrze w Durmitor. Mały teren, wysokie szczyty, imponujące widoki. Dwa królewskie etapy Moraca stanowią godne zakończenie. Tam najpóźniej przypomnisz sobie wymarzoną rzekę Słowenii. Czy to w bogatym w figury Klosterschlucht, czy w słynnym wymuszonym przejściu głęboko w dnie wąwozu - będzie pięknie. I ekscytujące. Jak powiedziałem, nie tylko Śliwowica ...

Alternatywa dla niskiej wody - wąwozy nad klasztorem.

Obóz II - Czarnogóra dla umysłu (II-III wojna światowa)

- Scheuer, podaj nam dobry destylat. Po prostu nie za szorstko, po prostu nie za twardo.” Cóż, nie do końca w moim stylu, ale spróbuję! Każdy, kto lubi łatwe (lub „nieformalne”, jak mówią w Albanii), przestudiuj Crna Gora Classics kilka wierszy i odejmij wszystko, co sprawia, że ​​są niewygodne, a nawet przerażające. Et voilà, idealna wycieczka do pięknej Czarnogóry.

Czarnogóra
Imponujące - wąwóz Tara w maju.

Konkretnie „łatwe”: trzy dni schłodzonej rozgrzewki wiosłowania na Cijevnie i Moraca (nie, nie będziesz się tam nudzić; obiecuję!), do górnej Tary i dwa dni obozu bazowego na niebieskiej Limie. fantastycznie położone jezioro Plav buforuje wodę daleko do źródła. Idealne warunki do oswojenia się z wezbraną wodą. Przyda nam się za chwilę... Poświęcimy dzień wędrówki na relaks. Wokół Gusinje Góry Prokletje to prawdziwy cel trekkingowy, który nie został jeszcze odkryty przez masy. Nawiasem mówiąc, znacznie lepiej znana Valbona znajduje się bezpośrednio po drugiej stronie siedmiu gór.

Czarnogóra
Obszary Gór Durmitor.

Po tylu klasycznych pięknościach, przyjmijmy inny zwrot. Weteran Lonely Planet napisałby: „na uboczu”. Jak prawdziwe! Podążając Lim aż do granicy serbskiej, zatrzymujemy się w dawnych komorach serca socjalistycznej industrializacji. Na kawę w Berane za czasów Tity miasto tekstylne nazywało się Ivangrad. Woda Lim nie jest już czarna pod miastem, a Ceotina nie jest już siarkowożółta, jak w mrocznych czasach przemysłu ciężkiego w rzeczywiście spokojnej Pljevlji. Tutaj, na nieturystycznej północy Montengero, samotne lasy spotykają się z rozległymi pastwiskami, pagórkowatymi krajobrazami z socjalistyczną architekturą i kulturą przemysłową. Ekscytujący!

Czarnogóra
Na Moraca.

Pocałuj i zakończ to, co zostało, to musi być. Do tary! Obóz bazowy w dolnej jednej trzeciej słynnego Kanionu Tara oferuje wszystkie udogodnienia, których możesz chcieć skoncentrować na swojej działalności. Skoncentrowane surfowanie (zawsze w środku! W razie potrzeby ze wspomaganiem z powietrza ...), dobrze jedz, patrz w niebo i poczytaj książkę lub po prostu daj się z wielką przyjemnością po raz trzeci przemyć domową trasą. O tak, oczywiście robimy też kilka dni.

Dobry dla początkujących - Moraca koło Podgoricy

Wciąż energia? Nie? Pasuje. To też koniec. Po dziesięciu dniach zaserwowania. W najlepszym sensie. A wspomniana na początku niespodzianka wciąż gdzieś się czai.  

Unterkunft

Idealny dla wioślarzy: komfortowe pokoje w Camp Grab.

 W zależności od pogody i życzeń grupy nocujemy na kempingach i dzikich miejscach tuż nad rzeką. Na początku i na końcu wycieczki zostajemy na noc HostelQ nasi przyjaciele Magdalena i Radovan. W Tara zatrzymujemy się w profesjonalnie zarządzanym hotelu Grób w obozie etnicznym w namiocie lub bungalowie.

Czarnogóra – W krainie Gór Czarnych – Durmitor Bock
Na co patrzysz? – Widzowie w Durmitorze.
, , , , , , oznakowane